poniedziałek, 6 lipca 2009

Prognozy energii alternatywnej 2

Wpis na blogu p. Andrzeja Szczęśniaka O prognozach energii alternatywnej
przedstawia bardzo ciekawą sprawę poruszaną przez media, specjalistów a skierowane do nas... "do społeczeństwa", tj. zachwyt i piękne wizje rozwiązania problemu produkcji i dystrybucji energii, wiara w tanią zieloną energię, przekonanie o możliwości zrealizowania "ekoświata" w sposób szybki i z minimalnym naszym udziałem.

Pan Andrzej Szczęśniak przedstawił w swoim wpisie artykuł z Wall Street Journal:
"Solar Power Seen Meeting 20% of Needs by 2000" z roku 1978 gdzie rząd USA wierzył w rozwiązanie problemów energetycznych swojego kraju i osiągnięcie do roku 2000 :) udziału 20% z energetyki słonecznej.

a co mamy w chwili obecnej? 0,1% zapotrzebowania na energię pokrywa słońce.

Tutaj warto przytoczyć, spojrzeć na tło ówczesnej gospodarki.
Jak to było w latach 70 XX wieku? Ja nie pamiętam bo mnie jeszcze nie było :) ale to co czytałem, słyszałem a co jest faktem to - "kryzys energetyczny".

Do lat 70-tych XX wieku problemy z zaopatrzeniem w surowce energetyczne pojawiały się kilkakrotnie, ale nie miały one dużego znaczenia dla gospodarek poszczególnych państw. Były to zawirowania w transporcie paliw w okresie wojen arabsko-izraelskich w roku 1956 i 1967, gdy wstrzymano żeglugę tankowców w Kanale Sueskim.
Ceny baryłki ropy (~159 litrów) w latach 60 była na poziomie 3 dolarów i rzadko przekraczała tą wartość (w 1960 roku powołano Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową - OPEC).

Kryzys naftowy wybuchł w październiku 1973 roku, gdy rozpoczęła się kolejna wojna izraelsko-arabska. W odwecie za poparcie udzielone Izraelowi przez Stany Zjednoczone i Holandię arabscy producenci ropy nałożyli embargo na dostawy do tych dwóch państw, a jednocześnie podjęły decyzję o radykalnym ograniczeniu wydobycia. Ceny ropy wzrosły czterokrotnie. W górę poszły ceny benzyny, a dalej innych paliw i prądu. Największe problemy wystąpiły w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej i Japonii, które najbardziej uzależnione były od dostaw z Bliskiego Wschodu.
„Każdy kraj, który chce przez nas być uważany za przyjazny powinien albo w istotny sposób wspomóc sprawę arabską — np. przez pomoc wojskową — albo prowadzić działalność w celu zmuszenia Izraela do wycofania się z okupowanych terytoriów arabskich” — oświadczył w „Le Monde” 21 listopada 1973 r. Ahmad Zaki Jamami, minister przemysłu naftowego Arabii Saudyjskiej.

W wyniku tego "szoku naftowego" zaczęto wracać do węgla i w nim widzieć wielki potencjał i stabilizację gospodarczą, ropoczął się rozwój energetyki jądrowej, wzrastało zainteresowanie Odnawialnymi Źródłami Energii - wiatrem, słońcem, wodą.
Ceny ropy w latach 1861-2008 (źródło: wikipedia)

Światowy kryzys energetyczny pogłebił się w 1979 roku, gdy strajki w ogarniętym rewolucją Iranie doprowadziły do przerwania wydobycia ropy.

Tło w jakim powstał artykuł o "gigantycznym rozwoju słonecznej energetyki" był w pewnym sensie apelem do społeczeństwa o wiarę w "lepsze jutro". Ameryka wprowadziła bowiem ograniczenia co do temperatur w obiektach publicznych (19 OC), ograniczenia w poruszaniu się samochodami, tankowaniu paliw etc.

Warto zacytować inne media w tej sprawie:
"New York Times" z 1979 roku przekazuje wizję wykorzystnia energii słonecznej: 42 percent of the American people optimistically believed that our energy problems could be solved by solar energy in just five years.

W książce o pięknym tytule "Solar Energy for Tomorrow's World" z lat 80-tych można odnaleźć wpis pod zdjęciem nowoczesnej eletrowni słonecznej:
In the future you may expect to see many structures like this "tower of power". It captures the energy of the sun by reflecting its rays on a boiler atop a twenty-to-fifty-story structure. The heat converts the water or other liquid to steam, which powers a turbine. (Honeywell)

Model "podobnej" elektrowni możemy spotkać:
(źródło: wikipedia)
...więcej informacji o Solar Power Tower

Czasem warto zastanowić się w jakim celu możemy spotkać w mediach - pewne artykuły, materiały, wywiady, ekspertyzy etc. Czy nie jesteśmy poddawani informacjom PR (ang. public relations) poszczególnych grup lobbingowych...?

0 komentarze:

Prześlij komentarz