Barack Obama pojawił się w środę wieczorem (27 stycznia) na Kapitolu, gdzie wygłosił przemówienie do połączonych Izb Kongresu. Było one tradycyjne przerywane oklaskami. Dużo częściej gotowali aplauz prezydentowi demokraci. Prawa strona sali dużo rzadziej biła brawo i podnosiła się z krzeseł. (...)Źródło: Dziennik.com
Obama oświadczył, że długofalowych reform nie można odkładać na przyszłość, gdyż inne kraje, konkurenci USA - wymienił m.in. Chiny, Japonię i Niemcy - reformują swoje gospodarki rozwijając np. alternatywne źródła energii. Prezydent mówił też, że będzie działał na rzecz uchwalenia ustawy o zapobieganiu zmian klimatu, choć nie wszystkie dowody dotyczące globalnego ocieplenia są przekonujące. Jego zdaniem jednak promowanie oszczędnej i czystej energii pomoże USA w uniezależnieniu się jej importu.
Czy „specustawa wiatrakowa” jest w ogóle konieczna?
3 miesiące temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz