środa, 31 marca 2010

Teorie spiskowe - GLOBALNE OCIEPLENIE

Pojawiło się dużo materiałów ZA i PRZECIW globalnemu ociepleniu... każdy ma swoje prawdy...







wtorek, 30 marca 2010

Trochę historii wpisów o "megaprzekręcie" w gazie i ropie

Niestety świat jest tak skonstruowany, że dajemy się czasem manipulować, a może chcemy być manipulowani. Nawet w małżeństwie "prawie" zawsze jedno lub drugie z małżonków "ulega"... ale to może na inny wątek ;)

W ostatnich tygodniach "wielką" sławę odniosła emisja filmu "Władcy marionetek", dokumentu ukazującego działanie "zawodu" polityk i całego aparatu politycznego ;)
Adam Łaszyn (kreator wizerunku, ekspert PR polityków m.in. PO) na początku tego "dokumentu" mówi:
„Bismarck powiedział, że ludzie nie powinni wiedzieć jak się robi kiełbasę i politykę. Im kiełbasa smaczniejsza, tym BARDZIEJ nie powinni wiedzieć jak się ją robi."
Oczywiście cały materiał filmowy jest dostępny na YouTube.com
Nie chcę w tym wpisie pisać i rozwijać wątku politycznego, ale jedyna infromacja która się nasuwa, albo jest celem przekazu tego filmu to: "jesteśmy marionetkami"... jesteśmy manipulowani, wybieramy to co nam podsuną, przekażą, o czym nas poinformują, nie myślimy tylko analizujemy tak jak chcą "oni", tzn. kto? :) właśnie kto??? powiedzmy, że wierzymy w to co stworzą sztaby ludzi w działach PR :)

Chciałbym jednak odejść od "władcy marionetek" a poruszyć temat manipulacji opinią publiczną, informacjami etc. a dotyczącymi tematyki Bloga tj. gaz. Chciałbym poruszyć temat a raczej zrobię tylko "wklejki" tekstów i linków.
Temat to "Megaprzekręt" i tekst poniższy jest cytatem z blog'a autora o nick'u modry
Spodziewam się, że tekst jest znany czytelnikom, bądź "coś" słyszeli. Zachęcam do kliknięcia na odnośniki po cytowanym tekście, gdzie można zapoznać się z komentarzami na innych blogach... a oto tekst "megaprzekrętu":
Na naszych oczach, przy biernej postawie polityków, mediów, służb specjalnych, dzieje się ostatni akt utraty suwerenności naszego kraju.
Afera hazardowa „warta” być może 0,5 mld PLN skutecznie przesłania megaaferę, w której Polska straciła jakieś 1500 mld PLN.
Megaafera nie zostaje zauważona, być może dlatego, że ma rozmiar niewiarygodny, choć tak łatwo sprawdzalny.
W czasie, kiedy kolejne rządy szukają dywersyfikujących rozwiązań dostawy paliw, po cichu rozdawane są polskie zasoby ropy i gazu obcym firmom. Oficjalna wersja Głównego Geologa Kraju jest taka: „Przekazujemy zasoby w celu ich rozpoznania, nie posiadamy środków na ten cel i nowoczesnych technologii”.
To kłamstwa.
Od dziesiątków lat, w tym także w ostatnim 20 – to leciu, manipulowano informacją geologiczną. Np. coroczne Bilanse Zasobów Kopalin (PIG) informują, że mamy jedynie 150 mld m3 gazu (na 10 lat eksploatacji) i 19,5 mln ton ropy (na 1,3 roku eksploatacji).
Jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej, z chwilą przekazania zasobów w celu rozpoznania, od razu wiadomo, że pod Kutnem zasób gazu przekazany w 2007 roku FX Energy to ok. 500 mld m3, a gaz przekazany firmie Chevron w 2009r. (obie firmy z USA) to ok. 1000 mld m3 (1 bln). Zasoby te po prostu, były dawno, poprzez kilka tysięcy wierceń w latach 60 i 70 - tych XX wieku i inne (satelitarne) w latach następnych, rozpoznane, a informacje utajniono polskiemu społeczeństwu i przekazywano agenturze KGB.
Nie ujawnienie tych zasobów było i jest tym na rękę, którzy mają biznes na sprowadzaniu gazu z Rosji. 
Przekazano obecnie w obce ręce zasoby gazu w ilości ok. 1,5 bln m3 (na ok. 150 lat zapotrzebowania obecnego Polski) za ok. 1% wartości (opłaty koncesyjne za wydobycie – 5,63 PLN/1000m3ze stratą ok. 2000 mld PLN (cena gazu z Rosji to ponad 400 USD/1000 m3).
Zasoby te zostały dawno rozpoznane i firmy amerykańskie, o których mowa powyżej (w FX Energy jest były wiceprezes PGNiG), mają 100% pewności co do wielkości zasobów, czym się same chwalą na swoich stronach internetowych.
Manipulacja informacją przez Głównego Geologa Kraju, który wydał koncesje, polega na tym, koncesje wydaje (wydał obcym firmom ponad 30), jak twierdzi jedynie na rozpoznanie zasobów.
Dają się na to nabierać wszyscy, nie znając prawa geologicznego i górniczego, które obecnie w Art. 12 stanowi że: kto rozpoznał złoże…może żądać pierwszeństwa do jego eksploatacji przed innymi. Oznacza to, że  rozpoznanie jest jednoznaczne z prawem do eksploatacji.
To samo w Art. 15 jest kontynuowane w projekcie nowego prawa g i g – druk sejmowy 1696.
Projekt nowego prawa g i g zmierza do totalnego przejęcia wszelkich zasobów energetycznych (oraz pozostałych) przez organ koncesyjny podległy Głównemu Geologowi Kraju w jednym celu – przekazania tych zasobów w ręce prywatnych firm przetargowo lub bez przetargu. Z pominięciem interesu państwa, samorządów i obywateli, czyli obecnych właściciel. Których pozbawia się możliwości korzystania z własnych zasobów.
Dodatkowo jeszcze w nowym prawie wymyślono możliwość bezwzględnego wywłaszczenia z nieruchomości wszystkich właścicieli obecnych przez tego, który uzyskał koncesję na rozpoznanie i/lub eksploatację.
Np. FX Energy ma już tereny o pow. 8,5 tys. km2 terenów w Polsce, które może przejąć na min. 50 lat, wywłaszczając wszystkich, jeśli zobaczy w tym jakiś interes. Nowe prawo g i g ma ułatwić także znakomicie przekazanie węgla brunatnego w obce ręce. Węgiel brunatny ma „iść” z prywatyzacją energetyki, co oznacza, że za oczekiwane 12 mld PLN (obecnie szacunki dochodzą do 25 mld PLN) z prywatyzacji sektora energetycznego utracimy zasoby o wartości setek mld PLN. Samorządy i organizacje społeczne eliminuje się skutecznie z procesu koncesyjnego, poprzez kolejne prawne ograniczenia ustawowe, celowe manipulacje prawem.
To wszystko staje się niewiarygodne poprzez swoją prostotę. Wydaje nam się, że nikt nie może zabrać nam naszych domów, działek, pól i lasów.
A jednak – wystarczy przeczytać choćby skrót projektu nowego prawa geologicznego i górniczego, żeby zrozumieć grozę sytuacji. 
Udało się, przy biernej postawie praktycznie wszystkich sił politycznych, zatrzymać listem otwartym do Prezydenta i Premiera, Marszałków Sejmu i Senatu (dostali wszyscy posłowie) spowolnić legislację tego prawa (ustawa miała wejść w życie 1 lipca 2009r.).
Sejm uchwalił powołanie Nadzwyczajnej Podkomisji Sejmowej ds. druku 1696 – projekt nowego prawa geologicznego i górniczego, po bezskutecznej wielomiesięcznej dyskusji w podkomisji, samorządy i organizacje społeczne przestały w niej uczestniczyć decyzją Przewodniczącego i posłów PO. Z uzyskiwanych informacji posiadamy wiedzę, że z wielu wniesionych poprawek niewiele poprawek wniosła Podkomisja do projektu rządowego (projekt Głównego Geologa Kraju), projekt wkrótce ma trafić do drugiego czytania.
Podsumowując – zajmujemy się wszyscy duperelami, a tu kradną, zupełnie bezkarnie, wszystko co dla nas najcenniejsze. Zwłaszcza przyszłość. Mogliśmy być Norwegią czy Kuwejtem, a jesteśmy nędzarzem wycyckanym przez zgraję mafijnych „elit politycznych”.
Może czas z tym skończyć, póki jeszcze coś zostało?
Może warto społeczeństwu ujawnić wszystkie bzdury o budowie dla nas bezpieczeństwa energetycznego, w ramach którego pozbywamy się własnych paliw jako źródła dochodów, by kupować od innych za ciężkie pieniądze.
Te bzdury o bezpieczeństwie energetycznym w ramach czego pozbywamy się za grosze dochodowych spółek energetycznych wraz z zasobami.
O potrzebie budowy elektrowni atomowych wtedy, kiedy zapotrzebowanie na energię stale spada, a wydano już pozwolenia na 12,5 tys. MW przyłączenia energii wiatrowej, (zostały do rozpatrzenia wnioski na 54 tys. MW), t.j. na 1/3 zainstalowanej obecnie mocy wszystkich elektrowni. Wtedy, kiedy dostępne zasoby geotermiczne (skał i wód) mogą zapewnić moc energii elektrycznej na ok. 50 tys. MW.
O konieczności realizacji projektu CCS – wychwytywania, sprężania i zatłaczania spalin ze spalania węgla brunatnego przez PGE (przygotowane do sprzedaży na giełdzie) w najcenniejsze geotermalne pokłady utworów solanek jurajskich w centralnej Polsce.
Może ktoś to powie poprzez media ogłupiałemu społeczeństwu i uratuje ten kraj?
Urzeczywistnijmy słowa Jana Pawła II:
„To jest nasza Ojczyzna, to jest nasze być i mieć, nikt nie może odebrać nam naszego być i mieć”
Wklejam poniżej dwie mapki pochodzące ze strony internetowej firmy FX Energy:
Wrzucam również link do informacji o polskim wydobyciu gazu ziemnego - Państwowy Instytut Geologiczny
a oto "zrzut" z ekranu:

Warto przeczytać również informacje o zasobach "odkrytych" w Kutnie - "Kutno śpi na gazie" 
...a idąc dalej...
* zapraszam do tekstu źródłowego, a raczej komentarzy jakie się tam pojawiły - modry - tekst z komentarzami "megaprzekręt"
* zapraszam do wpisu i komentarza/y jaki udzielił pan Andrzej Szcześniak u siebie na blogu w sprawie "megaprzekrętu" - Szczesniak.pl - Mega przekręt? Naprawdę?
* zapraszam do komentarzy jakie się pojawiły na blogu pana Adama Dudy - Prologos

i to chyba tyle na ten temat... fakt, że przestudiowanie tych materiałów zajmuje troszkę czasu.

Czy początkowy tekst o "władcach marionetek" i "megaprzekręcie" są podobne? wydaje mi się, że tak, przekazują infrormacje o manipulowaniu i oszustwach... kogo??? NAS...

ale czuję się dobrze... dlaczego??? bo jak historia pokazuje, osoby które 50 lat temu były bohaterami teraz są sądzone, zmienił się ustrój, otoczenie... i dalej się będzie zmieniał... być może za 50 lat obecnych "władców marionetek" będziemy sądzić lub ścigać z łopatami, maczugami...i będą uciekać... a ich nazwiska zostaną zapisane w kartach historii jako "największych ..." a "ich" dzieci będą się "chować" za inne nazwiska.

Dziękuję
edit: 30 marca 9:40-----------------------
a oto wpis na GoldenLine: Megaprzekręt-zasoby Polski i komentarz do tamtejszego wpisu, który trzeba zacytować:
Dla mnie to sygnał, żeby łapać za widły.
Dalej chłopy! Na sztorc kosy!
Aż się Qrwa nie chce wierzyć, że nie stać Polski na łopatę i kilof żeby wydobywać złoto, na którym siedzimy. Na całym świecie szukają choć nowej kropli ropy wyciskanej z piasku a to u nas w Bóbrce przecież Łukasiewicz zmajstrował pierwsze lampy naftowe bo ropa sama wyłaziła z ziemi...
Ja się zaraz wezmę za energetykę kraju!
Dosyć qrestwa i złodziejstwa!
Wara wam chamy! Swojego nie damy!

sobota, 27 marca 2010

PGE na giełdzie- podsumowanie 1

Kilka miesięcy temu nastąpił debiut Polskiej Grupy Energetycznej na Giełdzie Papierów Wartościowych. Prawa do akcji serii B zadebiutowały na GPW w Warszawie w dniu 6 listopada 2009 roku i cena emisyjna wyniosła 23 PLN.
Prasa, media rozpisywały się, przekazywano spoty reklamowe na temat pewnego zysku... Jak kształtuje się cena na dziś? Jakie zmiany nastąpiły? Polska Grupa Energetyczna od 19 marca dołączyła do WIG20... ale co z ceną za akcje PGE? Zachęcano inwestorów do kredytów na zakup akcji PGE i... spojrzmy na wykres:
Z wykresu można odczytać ostatnią tj. piątkową cenę zamknięcia dla akcji PGE tj. 22,80 PLN, czyli poniżej ceny emisji. Cena akcji poszła w górę jedynie w pierwszych dniach osiągając swoje max a następnie stale idzie w dół. Niestety nie mówi się nic w mediach o osobach które zaciągnęły kredyty i muszą je spłacać, a zapewne to pokaźna liczba inwestorów. Cenom akcji PGE nie pomogło przejście do WIG20, czy informacje przekazywane o elektrowniach jądrowych (ostatnio upubliczniono ranking lokalizacji), które PGE przygotowywuje.
Zobaczymy jak będzie kształtowała się cena akcji... to dopiero początek :)

poniedziałek, 15 marca 2010

Enex, Cenerg, Silesia Power Meeting - trzy imprezy targowe w 1 tygodniu

W 1 tygodniu marca można było odwiedzić 3 imprezy branży energetycznej (każda z tych imprez ma troszkę inny charakter):
Cenerg - Warszawa - 4-6 marca 2010 - www.cenerg.pl
Enex - Kielce - 3-5 marca 2010 - www.enex.pl
Silesia Power Meeting - 4-5 marca 2010 - www.powermeeting.pl

Osobiście odwiedziłem 2 imprezy (Kielce i Warszawa).
Warszawa - gdzie targi łączyły w sobie 3 imprezy: Cenerg (OZE), Światło i Elektrotechnika.

---------------
Kielce - Enex i Enex Nowa Energia

POWERPOL 2010 - krótka refleksja

W dniach 10-11 marca 2010 odbyła się Jubileuszowa X edycja Kongresu Energetyczno - Ciepłowniczego POWERPOL "Rok 2010: Perspektywy rozwoju polskiej energetyki" w Kaziemierzu Dolnym.
Program oraz informacje o Konresie można odnaleźć na stronie internetowej www.powerpol.pl
Pierwszego dnia były zorganizowane 4 Panele:
Panel 1 - Podstawowe kierunki polityki energetycznej i narzędzia ich realizacji (stanowisko Rządu i Regulatora)
Panel 2 - Strategie przedsiębiorstw energetycznych w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawno-ekonomicznym.

Panel 3 - Kluczowe inwestycje ukierunkowane na wzrost bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej




Okrągły stół – wizje rozwoju sektora energetycznego na przestrzeni ostatnich lat

Moderatorami Kongresu byli przedstawiciele firm Deloitte, DLA Piper

---------
Kongres POWERPOL uważam za udaną imprezę na arenie polskiej energetyki.

Napiszę tylko hasłowo tematy których mi zabrakło:
- nie został poruszony temat świadectw pochodzenia, które zbliżają się do wdrożenia na poslkim rynku tj. kolory: biały, fioletowy...
- padło określenie o "pseudo naukowcach" wypowiadających się o OZE, lecz chyba zapomniano o "pseudo inwestorach", którzy podnoszą statystyki możliwości produkcji zielonej energii w Polsce;

niedziela, 7 marca 2010

Stowarzyszenie Promocji OZE ruszyło

"Stowarzyszenie Promocji Odnawialnych Źródeł Energii" skrótowo nazywane „Stowarzyszenie Promocji OZE” (SPOZE) jest nowopowołaną organizacją.

Stowarzyszenie skupia osoby działające na rynku Odnawialnych Źródeł Energii (OZE), osoby zainteresowane rozwojem OZE. Stowarzyszenie jest organizacją wspierającą i promującą rozwój Odnawialnych Źródeł Energii, przekazującą wiedzę i informacje z rynku i o rynku OZE.

Biuro Stowarzyszenia mieści się w Warszawie przy ul. Nowoursynowska 159, 02-776 Warszawa, SGGW, Wydział Rolnictwa i Biologii, Katerda Agronomi.

Statut SPOZE - PDF

CELE SPOZE
Nadrzędnym celem Stowarzyszenia jest praca na rzecz zwiększenia świadomości w zakresie energetyki odnawialnej, poprawy istniejącej sytuacji, podniesienie wiedzy społeczeństwa nt. potencjału i możliwości wykorzystania OZE, jak również tworzenia nowych zapisów prawnych w celu umożliwienia jej dynamicznego rozwoju i większego wykorzystania w Polsce.

Osoby zainteresowane uczestnictwem, bądź szukające informacji o SPOZE zapraszam do kontaktu e-mailowego: biuro@spoze.pl
strona internetowa: www.SPOZE.pl

piątek, 5 marca 2010

Energetyka wiatrowa w Rzeczpospolitej - dziki kraj


W dniu 2 marca 2010r. na pierwszej stronie Rzeczpospolitej pojawia się "wielka turbina wiatrowa", wykres i temat "Zbudować wiatrak i zarobić na energii".
Pierwsza moja myśl po przeczytaniu: hmmmm... dlaczego 1 strona? te same informacje zostały przekazane w wydaniu RP z dnia 21 stycznia br.

Wydanie z 2 marca br.
Rekordowa liczba wniosków o przyłączenie farm wiatrowych.
Boom na budowę farm wiatrowych trwa mimo kryzysu. PSE Operator uzgodnił i określił warunki przyłączenia farm wiatrowych do sieci elektroenergetycznej w wysokości 13,7 tys. MW mocy. Rok wcześniej było to 7 tys. MW.
Tymczasem w kolejce czekają jeszcze wnioski od farm wiatrowych na zawrotną ilość 52 tys. MW. W sumie inwestycje te dwukrotnie przewyższają obecną moc wszystkich elektrowni krajowych. Do tej pory powstały w kraju farmy wiatrowe o mocy zaledwie 725 MW.
 Wydanie z 21 stycznia br.
Już teraz PSE Operator i operatorzy sieci dystrybucyjnych wydali warunki przyłączenia dla 12,3 GW mocy z farm wiatrowych. Na rozpatrzenie czekają wnioski inwestorów, którzy chcą uzyskać warunki przyłączenia dla kolejnych 53 GW. Łącznie to blisko trzy razy tyle, ile wynosi krajowe zapotrzebowanie na prąd w szczycie. – Jeśli rząd nic nie zrobi, by usprawnić całą procedurę przyłączenia do sieci, to realnie do 2020 r. mogą działać farmy wiatrowe o mocy 3 – 4 GW – ocenia prezes Polish Energy Partners Zbigniew Prokopowicz.
Co było celem tego artykułu? hmmm... Być może to, że energia wiatrowa jest idelanym rozwiązaniem, lekiem na wszystko? Na niepokój w kraju związany z "bezpieczeństwem energetycznym"?
Lepiej przedstawiać dane realistyczne dla Energetyki wiatrowej, a nie teoretyczne. Który z energetyków podpisze się pod pomysłem wyłączenia elektrowni konwencjonalnych, skoro wiatrowa Nam wystarczy na 2-krotne obecne zapotrzebowanie??? Niestety to są zabiegi typowo populistyczne i chyba nie przemyślane, ogłupiające społeczeństwo!!! 


Moja interpretacja obiektywna do artykułu (jako potencjalnego inwestora):
NIE INWESTUJ W ENERGETYKĘ WIATROWĄ - zostało już zgloszonych tyle projektów, że będziesz czekać 50 lat!!! Chyba, że potrafisz przeskoczyć na czołowe miejsca w tych kolejkach... a jak??? zostawiam bez komentarza. To jest podsumowanie treści tego artykułu.

Chyba energetyka wiatrowa powinna (skoro ich nakłady inwestycyjne na 1MW sa najniższe z wszystkich OZE) swoim kosztem rozbudowywać lub remontować te sieci energetyczne, które się nie nadają na kolejne podłączenia? Większość dotacji i dopłat została przez nich przejęta (uzyskana) a w najbliższych 2 latach zakończą się wszelkie dopłaty (czas pokaże) - idelanym rozwiązaniem byłoby aby zajęli się remontami, dla dobra OZE i pakietu 15% do 2020 - "jeden za wszystkich wszyscy za jednego". A z mediów dobiegają informacje od lobbistów eenrgetyki waitrowej o: energetyka wiatrowa morska!!! moje pytanie PO CO??? skoro mamy 2 - krotną moc w już zgłosoznych projektach. Bo to jest bardziej innowacyjne??? i można dotacje uzyskać??? Marność nad marnościami... ale jak to mówią gdzie darmo dają tam się idzie i... powodzenia życzę. Czekam na informacje lobbistów energetyki waitrowej jak zaczna za chwilę narzekać, że tyle oni mogli zapewnić energii zielonej tylko ONI im przeszkodzili... tylko kim są ONI???


Czas zakasac rękawy i wziąć się do roboty, nie czekając na gotowe na tacy - to jest do całej branży OZE! :)


Chciałbym zaznaczyć , że nie jestem wrogiem energetyki wiatrowej, mogę powiedzieć, że kocham kształt turbiny wiatrowej. Staram się jednak patrzeć na świat w sposób pozytywny i dobry, a nie przez pryzmat Polski jako "dzikiego kraju" gdzie można dziwne wariacje prowadzić i społeczeństwo ogłupiać!!!


Artykuł spowodował falę informacji (ze względu na dobrą opinię RP) w mediach telewizyjnych, radiowych. A co najciekwsze jest: w pierwszym akapicie artykułu widnieje infromacja "z księżyca" o polskim producencie małych turbin wiatrowych. TO JEST ZWYKŁA REKLAMA :) Akapit o producencie a potem informacje z artykułów z historii wydań RP. Szkoda, że taka gazeta jak RP taki obiektywizm traci... w moich oczach utraciła, ale i tak będę czytał :) 

och ten "dziki kraj"...
-------------
artykul RP z 21 stycznia br.:
http://www.rp.pl/artykul/422735.html

artykuł RP z dnia 2 marca br.:
http://www.rp.pl/artykul/5,441248.html

wtorek, 2 marca 2010

Ministerstwo Środowiska na YouTube'ie, Facebook'u

Ministerstwo Środowisko zaistniało na portalach społecznościowych: Facebook'u oraz na Youtube'ie.

Jak podaje MŚ:
Ministerstwo Środowiska zaistniało na dwóch portalach – na Youtube udostępnia filmy promocyjne i edukacyjne stworzone na potrzeby kampanii ekologicznych, a na Facebook w sposób nieformalny i bezpośredni mówi o sprawach ekologii i informuje o swoich działaniach.
Obecność Ministerstwa w sieci (poza oficjalną stroną WWW) ma ułatwić nawiązanie kontaktu ze społecznością internetową i umożliwić dwustronny przepływ informacji. Teraz, kiedy niemal wszyscy korzystają z Internetu, taka nowoczesna metoda komunikacji może stać się kluczowym elementem edukacji ekologicznej i zwiększać skuteczność akcji podejmowanych przez resort.

Facebook http://www.facebook.com/pages/Warszawa-Poland/Ministerstwo-Srodowiska/280696342731
YouTube http://www.youtube.com/MinSrodowiska

Warto zapoznać się z "NIE ZAŚMIECAJ SWOJEGO SUMIENIA! - NOWA KAMPANIA SPOŁECZNA MŚ" - Kampania wystartowała w dniu wczorajszym tj. 1 marca 2010 roku



Energetyka Jądrowa i studia na UW


1 marca na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego odbyło się spotkanie z Pełnomocnikiem Rządu ds. Energetyki Jądrowej, Minister Hanną Trojanowską. W trakcie zaprezentowano Ramowy harmonogram działań dla energetyki jądrowej, który został przyjęty przez rząd w ubiegłym roku.


Podczas spotkania został omówiony główny problem związany z wdrażaniem tego projektu, czyli prawie całkowity brak kadr i konieczność ich wykształcenia.

Spotkaniu towarzyszyła prezentacja otwarcia nowego makrokierunku studiów: "Energetyka i chemia jądrowa". Studia na tym kierunku rozpoczną się na dwóch wydziałach Uniwersytetu Warszawskiego - Chemii i Fizyki. Studia I stopnia rozpoczną się w roku akademickim 2011/2012, a otwarcie studiów II stopnia planowane jest na rok 2012/2013.



Na spotkaniu obecna była rektor UW, prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow oraz przedstawiciele innych Wydziałów i instytutów naukowo-badawczych. Duże grono wśród uczestników stanowili studenci.