czwartek, 23 lipca 2009

Najwięksi emitenci CO2 - polskie elektrownie

Polskie media obiegła kolejna wiadomość - Bełchatów największym emitentem CO2 w Europie.
Jedna z pierwotnych informacji: 22-07-2009 - TABLE-EU's dirty 30 carbon dioxide emitters in '08

a następnie wiadomości w polskich mediach:
Rzeczpospolita 23-07-2009: Bełchatów na czele „brudnej trzydziestki”
WNP.pl 23-07-2009: PGE i Elektrownia Bełchatów wśród największych emitentów CO2
cire.pl 23-07-2009: Elektrownia Bełchatów największym emitentem CO2 w Europie

Oto tabela przedstawiająca te "okropne" informacje.
Źródło:Reuters
Dlaczego jednak nie przedstawiono informacji ile energii poszczególne obiekty produkują? Czyli kto ile wypuszcza CO2 na wyprodukowanie jedej MWh. To byłoby bardziej miarodajne zestawienie.

Informacje bardziej "rzeczowe" można odnaleźć poniżej (dane podane przez organizacje WWF w maju 2007 roku):
całe zestawienie i raport mozna odnaleźć na stronie internetowej WWF w języku angielskim >>> european_dirty_thirty.pdf

piątek, 17 lipca 2009

Projekt Programu "Innowacyjna Energetyka - Rolnictwo Energetyczne" - komentarze

Ministerstwo Gospodarki w dniu wczorajszym opublikowało na swoich stronach Projekt Programu Innowacyjna Energetyka - Rolnictwo Energetyczne, który można pobrać >>> Projekt Innowacyjna Energetyka – Rolnictwo Energetyczne

Postaram się w sposób obiektywny i techniczny podejść do poruszanych treści i liczb podawanych w Projekcie (to jest projekt i do 24 lipca br. mogą być nadsyłane opinie i uwagi do Ministerstwa Gospodarki – Departament Energetyki).

Celem programu Innowacyjna Energetyka – Rolnictwo Energetyczne jest stworzenie optymalnych warunków do rozwoju instalacji wytwarzających biogaz rolniczy w biogazowniach rolniczych). Wdrożenie programu „powinno doprowadzić do utworzenia do 2020 roku średnio jednej biogazowni rolniczej w każdej gminie wykorzystującej biomasę pochodzenia rolniczego, przy założeniu posiadania przez gminę odpowiednich warunków do uruchomienia takiego przedsięwzięcia“.

O programie tym mówiono już od jakiegoś czasu m.in. Biogazownia w każdej gminie.

Przejdę do pkt. 4. „Potencjał energetyczny biogazu“ omawianego projektu, gdzie pojawiają się pierwsze liczby, ilości, wartości.

Możemy odnaleźć tekst:
„(...)przewiduje się prowadzenie upraw roślinnych, w tym określanych jako energetyczne, z przeznaczeniem na substrat dla biogazowni. Jest to możliwe docelowo na około 700 tys. ha, co pozwoli na pełne zabezpieczenie krajowych potrzeb żywnościowych oraz pozyskanie surowców niezbędnych do wytwarzania biopaliw i biogazu.“

Pojawiaja się pytania: dlaczego 700 tys. ha? ile biogazu wyprodukujemy z 700 tys. ha?

Powierzchnia odłogów i ugorów na gruntach ornych wynosi w Polsce 1 mln ha.
Przyjęto w programie powierzchnię 700 tys. ha, którą gdyby się zagospodarowało byłoby wielkim wyczynem dla polskiego rolnictwa. Dlaczego?

Na terenie Polski mamy 2478 gmin z tego:
- 1586 gmin wiejskich
- 586 gmin wiejsko – miejskich
- 306 gmin miejskich

Przy prostej kalkulacji, gdzie uwzględnimy tylko gminy wiejskie tj. 1586 gmin obliczymy jaką średnią powierzchnię mamy do dyspozycji dla 1 gminy w postaci ugorów i odłogów rolnych:

700 000 ha : 1586 gmin = ~440 ha/gmina

Otrzymujemy powierzchnię 440 ha dla jednej gminy.

Wartości te nie przedstawiają powierzchni pól połączonych w jeden areał i gotowych do uprawy, ale:
według spisu rolnego wykonanego w 2002 roku, mamy w Polsce prawie 3 mln gospodarstw (co jest niemal połową ich liczby w całej UE - patrz rysunek), w których żyje 7,5 mln osób, z czego milion to gospodarstwa o powierzchni mniejszej niż hektar. Pozostałe dwa miliony gospodarstw mają średnią powierzchnię 8,3 ha.


Źródło: Wprost - 24/2004 (1124)

Często te pola leżące ugorem to 5000-8000 m2 przy domach, które stały się właściwie przydomowymi zagrodami niż areałami pod uprawę rolną. Kto bowiem z właścicieli tych „pól“ poświęci swój „czas prywatny“ na uprawę i zechce ponownie „być rolnikiem“? Właściele ci bowiem to już nie rolnicy, ponieważ w przeważającej części to osoby zatrudnione w innych gałęziach gospodarki, ale z racji na fakt posiadania kawałka pola widneją w KRUS-ie jako rolnicy.

Ile biogazu uzyskamy z plantacji 1 ha?

Z 1 ha plon kiszonki kukurydzy wynosi 50 ton.
Zawartość suchej masy – 30%
Zawartość suchej masy organicznej (s.m.o.) – 95%

Z 1 tony suchej masy organicznej kiszonki kukurydzy możemy uzyskać 700m3 biogazu o zawartości metanu CH4 – 53%

Obliczamy:
50 ton * 0,3 (sucha masa) * 0,95 (s.m.o.) * 700m3/tona (dla kukurydzy) = ~10000 m3 biogazu o zawartości 53% metanu

Dalej: 10000m3 * 0,53 = 5300 m3 CH4 czyli biometanu

Przy założeniu powierzchni pól do zagospodarowania z opisywanego projektu:
700 tys. ha mamy:

5300 m3 CH4 * 700 000 ha = 3710 mln m3 CH4 = 3,71 mld m3 CH4

przy założeniu zastosowania kukurydzy – patrz wykres – jednego z najwydajniejszych wsadów!!! – informacje na www.forumoze.pl


Pkt.5 Koszt realizacji programu

„Nakłady inwestycyjne niezbędne do budowy jednej biogazowni (wraz z instalacją oczyszczajacą biogaz), która moze zasilić instalację o mocy 1MWel, wytwarzającej rocznie około 3,5-3,8 mln m3 biogazu rolniczego stanowiącego równowartość około 2,5 mln m3 biogazu o parametrach jakościowych gazu ziemnego wysokometanowego, szacowane są na 2,0-2,5 mln EUR (ok. 9-12 mln PLN – liczone wg bieżącego kursu na poziomie 4,40 PLN/1 EUR). Z powyższego wynika, że inwestycje w biogazownie rolnicze posiadające potencjał wytwórczy 1mld m3/rocznie biogazu, o parametrach jakościowych gazu ziemnego wysokometacnowego wymagają, liczonych w cenach bieżących, nakładów ogółem rzędu 800 mln EUR do 1 mld EUR (ok. 3,5 – 4,4 mld PLN).“

Wielkim moim zaskoczeniem są dane - 2,0-2,5 mln EUR/MW - które wystepują w tekście bez przypisu o źródle pochodzenia.

Czy rzeczywiście koszt całej inwestycji dla biogazowni 1MW to 2,0 – 2,5 mln EUR?
Z opracowań, które czytałem, przeglądałem, spotykałem się z danymi o kosztach 3-4 mln EUR/MW. Przeciez inwestycja jak biogazownia to nie tylko technologia ale i cała infrastruktura na powierzchni około 100m x 100m, gdzie należy ulokować budynek gospodarczy (cetrum sterowania biogazownią), zbiorniki magazynowe na gnojownice, zboża, kiszonki, trociny i inne materiały wsadowe do biogazowni, zamknięte komory fermentacji, zbiorniki na pozostałości pofermentacyjne – nawóz itp.

W przypadku kosztów 3-4 mln EUR/MW uzyskujemy liczby 1,2 – 1,6 mld EUR za 1mld m3/rocznie biometanu.

Firmy sprzedająceh technolgie powinny wypowiedzieć się czy ceny podane w Projekcie nie są zaniżone w celu „lepszego mnożenia/dzielenia“?
Dlatego wg mnie należy skorygować te wartości i podać rzetelne informacje.

wtorek, 14 lipca 2009

Elektrownia atomowa - koszty i porównania

Po przeczytaniu informacji o "naszym narodowym" projekcie - elektrowni atomowej - w artykule Droga energia z atomu "Rzeczpospolita" 05-07-2009, po którym zrobiło się "gorąco" w innym mediach: energetyka.wnp.pl, bankier.pl, wp.pl stwierdziłem, iż należy przedstwić ceny energii z poszczególnych rodzajów elektrowni.
Nie będę wypowiadał się na temat treści artykułów przedstwionych powyżej, warto tylko nadmienić, że PGE S.A. wydało kolejnego dnia oświadczenie w tym temacie.

W przedstawianiu cen/wskaźników posłużę się materiałami Pana Risto Tarjanne.
Na wykresach przedstawiono dane o elektrowniach m.in. spalających torf (ang. peat). Wynika to z faktu, iż opracowanie z którego pochodzą informacje robione było dla Finlandii, gdzie występują liczne tofowiska. Ceny podawane są na stan 'styczeń 2008 rok'

---
Ekonomiczna żywotność (ang. Economic viability / lifetime) czyli zdolność przedsiębiorstwa do trwałego generowania dochodów została przyjęta na poziomie 40 lat dla elektrowni atomowej a 25 lat dla pozostałych.
---
Co wynika z podanych liczb z tabeli wprowadzającej?
1) Zacznijmy od kosztów produkcji energii elektrycznej bez uwzględniania emisji CO2

fuel costs - koszty paliwa
O&M - (ang. Operation and Maintenance) eksploatacja i obsługa
capital costs - koszty inwestycyjne
Co jest warte zauważenia ilośc godzin pracy poszczególnych elektrowni kształtuje się na 8000 godzin rocznie z wyjątkiem turbin wiatrowych -2200 godzin / rok

Z wykresu jasno widać, że elektrownia atomowa jest najlepszym, najciekawszym - idealnym rozwiązaniem :) - trzeba brać tutaj jednak poprawkę! Cena podawna jest dla warunków, gdzie pieniądze na inwestycje dostarczamy bez spłacania procentów kredytów, gdzie posiadana jest kadra naukowa, techniczna, zaplecze ekspertów do projektu, budowy, obsługi, zarządzania elektrownią. Jak dużą korektę należy przyjąć do cen? hmmmm... poczekajmy do końca wpisu i przedstawionych dalej liczb...

2) Koszty produkcji energii elektrycznej z uwzględnieniem kosztów emisji CO2 - 23€/tCO2

3) Koszty produkcji energii elektrycznej z uwzględnieniem kosztów emisji CO2 - 60€/tCO2

4) wrażliwość ceny energii elektrycznej ze względu na zmianę (symulacje są robione dla cen z pkt.2 czyli przy opłacie za tonę CO2-23€):
  • - koszty inwestycyjne (and. investment cost)

  • - koszty paliwa (ang. fuel cost)

Koszt paliwa w ogólnych kosztach energii:
* Elektrownia węglowa: 40 %
* Elektrownia gazowa: 65%
* Elektrownia jądrowa: 15 % (10-krotny wzrost cen uranu zwiększy koszt energii elektrycznej zaledwie o 30%)

Na podstawie wykresu można odczytać, iż przy zmianie ceny paliwa o 50%, koszt energii z elektrowni gazowej wzrosłaby o 20€/MWh, z elektrowni węglowej o 13€/MWh, natomiast z elektrowni jądrowej o 2,5€/MWh.
  • - cena emisji CO2 (ang. CO2 emission price)
- ilość roboczogodzin pracy elektrowni na pełnej mocy (ang. full-capacity operatiing hours)
W zastawieniu nie uwzględniono energii z turbin waitrowych ze względu srednia ilość godzin pracy z pełna mocą określaną na 2200.
  • - czas ekonomicznego użytkowania (ang. economic lifetime)

5) Okres spłaty nakładów dla Elektrowni jądrowej!!! (wg opracowania Pana Risto Tarjanne)

Wstępne koszty dla nowej elektrowni jądrowej o mocy 1500MW (elektrownia w Żarnowcu miała mieć moc ok. 1600MW) wynosi około 4125 milionów euro (2750€/kW) i czas ekonomicznego użytkowania 40 lat. Cena paliwa (5€/MWh) oraz koszty obsługi oraz eksploatacji (10€/MWh). Roczna produkcja elektrowni wyniesie 12TWh, które kosztują elektrownię 180 milionów euro (15€/MWh * 12 000 000 MWh).

Jeżeli sprzedamy 12 TWh energii przy cenie 35€/MWh otrzymujemy 420 milionów €. Przy inwestycji za 4125 milionów € zwrot następuje po 40 latach.
Symulację zwrotu kosztów inwestycji przy różnych cenach za energię (35, 40, 45, 50, 60€/MWh):
Faktem jest, że cytowane dane są opracowaniem produkcji "zagranicznej", ukazującym energetykę jądrową w świetle pozytywnym. Sprawy energetyki odnawialnej i jej wpływu na energetykę Finlandii zostały "przestawone na tor boczny". Dlaczego?

Być może na pewne fakty, np. w przypadku wiatraków w systemie musi pracować odpowiednia rezerwa mocy w systemie elektroenergetycznym na wypadek, gdyby nie występował wiatr.
Wyzwanie dla nas (obecnego społeczeństwa, naukowaców) to znalezienie sposobu na magazynowanie w sposób efektywny dużych ilosci energii. W chwili obecnej w celu zmniejszania rezerw mocy w elektrowniach podejmuje się czynności jak łączenie elektrowni w system elektroenergetyczny a nastepnie łączenie systemów elektroenergetycznych między sobą.

A czym jest ta rezerwa wirująca? Rezerwa wirująca (ang. spinning reserve) - w elektrowniach jest to taka moc rezerwowa, którą można wykorzystać w czasie krótszym niż 10 minut od chwili wydania polecenia.

Pisząc słowa o rezerwie wirującej nie jet moim celem negatywne odniesienie do energetyki wiatrowej, lecz ukazanie problemu utrzymywania mocy w elektrowniach konwencjonalnych gotowych do użycia i jednocześnie "uśpionych". Rezerwa wirująca to nie jest problem nowy i związany z Odnawialnymi Źródłami Energii, ale głównie ze względu na zmienność obciążenia sieci elektroenergetycznej.

Jest sprawą oczywistą, że budowa "prototypu" jest kosztowniejsza i należy na nią poświęcić więcej czasu, energii, uwagi. Takim projektem jest Elektrownia atomowa dla Polski. Wiele się pisze, cytuje, symuluje, odstrasza i chwali w tym temacie. Jednym z pierwszych kroków jest znalezienie "kapitału ludzkiego", czyli specjalistów, inżynierów, kadry menedzerskiej posiadającej wiedzę i doświadczenie w prowadzeniu "atomowego" obiektu. W tej kwestii nie możemy zaprzeczyć bo "najbardziej opłacalną inwestycją państwa jest inwestycja w intelekt społeczeństwa"...

PS. Warto zapoznać się z dokumentem „Strategic Energy Review" przekazującym informacje/analizy wraz z kosztami dla poszczególnych typów elektrowni (również OZE).

cdn...

poniedziałek, 6 lipca 2009

Prognozy energii alternatywnej 2

Wpis na blogu p. Andrzeja Szczęśniaka O prognozach energii alternatywnej
przedstawia bardzo ciekawą sprawę poruszaną przez media, specjalistów a skierowane do nas... "do społeczeństwa", tj. zachwyt i piękne wizje rozwiązania problemu produkcji i dystrybucji energii, wiara w tanią zieloną energię, przekonanie o możliwości zrealizowania "ekoświata" w sposób szybki i z minimalnym naszym udziałem.

Pan Andrzej Szczęśniak przedstawił w swoim wpisie artykuł z Wall Street Journal:
"Solar Power Seen Meeting 20% of Needs by 2000" z roku 1978 gdzie rząd USA wierzył w rozwiązanie problemów energetycznych swojego kraju i osiągnięcie do roku 2000 :) udziału 20% z energetyki słonecznej.

a co mamy w chwili obecnej? 0,1% zapotrzebowania na energię pokrywa słońce.

Tutaj warto przytoczyć, spojrzeć na tło ówczesnej gospodarki.
Jak to było w latach 70 XX wieku? Ja nie pamiętam bo mnie jeszcze nie było :) ale to co czytałem, słyszałem a co jest faktem to - "kryzys energetyczny".

Do lat 70-tych XX wieku problemy z zaopatrzeniem w surowce energetyczne pojawiały się kilkakrotnie, ale nie miały one dużego znaczenia dla gospodarek poszczególnych państw. Były to zawirowania w transporcie paliw w okresie wojen arabsko-izraelskich w roku 1956 i 1967, gdy wstrzymano żeglugę tankowców w Kanale Sueskim.
Ceny baryłki ropy (~159 litrów) w latach 60 była na poziomie 3 dolarów i rzadko przekraczała tą wartość (w 1960 roku powołano Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową - OPEC).

Kryzys naftowy wybuchł w październiku 1973 roku, gdy rozpoczęła się kolejna wojna izraelsko-arabska. W odwecie za poparcie udzielone Izraelowi przez Stany Zjednoczone i Holandię arabscy producenci ropy nałożyli embargo na dostawy do tych dwóch państw, a jednocześnie podjęły decyzję o radykalnym ograniczeniu wydobycia. Ceny ropy wzrosły czterokrotnie. W górę poszły ceny benzyny, a dalej innych paliw i prądu. Największe problemy wystąpiły w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej i Japonii, które najbardziej uzależnione były od dostaw z Bliskiego Wschodu.
„Każdy kraj, który chce przez nas być uważany za przyjazny powinien albo w istotny sposób wspomóc sprawę arabską — np. przez pomoc wojskową — albo prowadzić działalność w celu zmuszenia Izraela do wycofania się z okupowanych terytoriów arabskich” — oświadczył w „Le Monde” 21 listopada 1973 r. Ahmad Zaki Jamami, minister przemysłu naftowego Arabii Saudyjskiej.

W wyniku tego "szoku naftowego" zaczęto wracać do węgla i w nim widzieć wielki potencjał i stabilizację gospodarczą, ropoczął się rozwój energetyki jądrowej, wzrastało zainteresowanie Odnawialnymi Źródłami Energii - wiatrem, słońcem, wodą.
Ceny ropy w latach 1861-2008 (źródło: wikipedia)

Światowy kryzys energetyczny pogłebił się w 1979 roku, gdy strajki w ogarniętym rewolucją Iranie doprowadziły do przerwania wydobycia ropy.

Tło w jakim powstał artykuł o "gigantycznym rozwoju słonecznej energetyki" był w pewnym sensie apelem do społeczeństwa o wiarę w "lepsze jutro". Ameryka wprowadziła bowiem ograniczenia co do temperatur w obiektach publicznych (19 OC), ograniczenia w poruszaniu się samochodami, tankowaniu paliw etc.

Warto zacytować inne media w tej sprawie:
"New York Times" z 1979 roku przekazuje wizję wykorzystnia energii słonecznej: 42 percent of the American people optimistically believed that our energy problems could be solved by solar energy in just five years.

W książce o pięknym tytule "Solar Energy for Tomorrow's World" z lat 80-tych można odnaleźć wpis pod zdjęciem nowoczesnej eletrowni słonecznej:
In the future you may expect to see many structures like this "tower of power". It captures the energy of the sun by reflecting its rays on a boiler atop a twenty-to-fifty-story structure. The heat converts the water or other liquid to steam, which powers a turbine. (Honeywell)

Model "podobnej" elektrowni możemy spotkać:
(źródło: wikipedia)
...więcej informacji o Solar Power Tower

Czasem warto zastanowić się w jakim celu możemy spotkać w mediach - pewne artykuły, materiały, wywiady, ekspertyzy etc. Czy nie jesteśmy poddawani informacjom PR (ang. public relations) poszczególnych grup lobbingowych...?

piątek, 3 lipca 2009

"Konsumenci w Europie" - edycja 2009

Pod linkiem podanym dalej można odnaleźć publikacje "Konsumenci w Europie edycja 2009" - w formacie PDF
„Konsumenci w Europie” zostało opracowane wspólnie przez Urząd Statystyczny Komisji Europejskiej – Eurostat oraz Dyrektoriat Zdrowia i Konsumentów KE. Jest to czwarta tego typu publikacja.

Do ogrzewania naszych mieszkań, wody, gotowania i zasilania urządzeń elektrycznych, w krajach EU27 w 2007 roku gospodarstwa domowe skonsumowały 285 mln ton ekwiwalentu energii (toe).

Największa konsumpcja przypadła na gaz ok. 40 proc, 24 proc. - na energię elektryczną, 15 proc. na paliwa płynne, 12 proc. na energię odnawialną, 7 proc. na lokalną energię, a 3 proc. na paliwa stałe.

W Polsce największe zużycie mamy w paliwach stałych i jesteśmy z tym źródłem energii liderem w Europie.

Poniżej tabela z cenami energii elektrycznej oraz gazu dla odbiorcy końcowego (z uwzględnieniem podatków):

Zmiany cen energii dla "starej" EU:
-------------------------------------
nawiązując do komentarza Pana Bogdana, lista państw wg zużycia energii w przeliczeniu na osobę (źródło: wikipedia)

czwartek, 2 lipca 2009

Elektryczne auta - Shai Agassi i jego wizja

Pniżej filmik z wykładu jaki wygłosił Shai Agassi w kwietniu br. o negatywnych skutkach naszej zależności od ropy oraz coraz wyższych kosztach benzyny, negatywnym wpływie na środowisko kopalnych paliw.

Shai Agassi - jego celem jest elektryzacja przemysłu samochodowego. Pomysł "wielki" i stary jak energia elektryczna oraz motoryzacja, gdzie największym problemem jest infrastruktura do "tankowania" prądu oraz baterie.
Warto poświęcić kilkanaście minut i wysłuchać. Oczywiście pomysł wiąże się z pewnymi problemi jak zwiększenie zapotrzebowania na energie elektryczną i jak ją produkować aby było tanio i "ekologicznie", żywotność baterii i ich utylizacja... etc.

środa, 1 lipca 2009

Samoobsługa na stacjach gazu LPG

Skrót LPG zadomowił się w naszym słowniku dość silnie (ang. Liquified Petroleum Gas - czyli "gaz płynny").
Przedstawiciele spółek członkowskich Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), przedstawiciele organizacji branżowych, firm zajmujących się serwisem urządzeń dystrybucyjnych LPG, w ostatnim czasie debatują w kwestii samoobsługi LPG oraz wymagań posiadania uprawnień do tankowania pojazdów na stacjach autogazu.
"POPiHN chce wystąpić do Ministerstwa Gospodarki z oficjalnym wnioskiem zawierającym propozycje zmian, które umożliwią kierowcom samodzielne tankowanie autogazu" - źródło: „Gazeta Prawna” z 29 czerwca br.
Pomysł nie jest nowy i już dwa lata temu pojawiły się informacje "Rewolucja na stacjach LPG".

OPIS SYTUACJI OBECNEJ
Jak podaje Polska Organizacja Gazu Płynnego POGP w roku 2008 udział LPG w ogólnej sprzedaży paliw do napędu samochodów wyniósł 14,1%, podczas gdy udział benzyny wyniósł 26,4%, a oleju napędowego 59,5%.
Całkowita ilość samochodów zasilanych gazem skroplonym LPG w Polsce w roku 2008 wyniosła 2.080 tys. szt.
Przewiduje się, że w najbliższych latach konsumpcja całkowita gazu skroplonego LPG nie będzie ulegała wielkim zmianom (całkowita sprzedaż gazu skroplonego LPG w Polsce w roku 2008 wyniosła 2.380 tys. ton.), jeżeli oczywiście polityka fiskalna oraz przepisy krajowe w sprawie zapasów paliw nie będą się znacznie modyfikować.
Z powyższych danych wynika, że jest to rynek znaczący dla bezpieczeństwa paliwowego naszego kraju, a liczne znaki przy ulicach LPG GAZ nie są przypadkiem :)

W chwili obecnej obowiązujące przepisy zabraniają tankowania LPG osobom nieposiadającym przeszkolenia oraz specjalnej odzieży ochronnej.
Od pracowników stacji autogazu wymagane jest (oprócz szkolenia BHP), uzyskanie odpowiednich uprawnień w zakresie napełniania samochodów gazem płynnym. Uprawnienia takie nadawane są przez Transportowy Dozór Techniczny, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 18 lipca 2001 r. w sprawie trybu sprawdzania kwalifikacji wymaganych przy obsłudze i konserwacji urządzeń technicznych. (Dz. U. z dnia 31 lipca 2001 r Nr 79, poz. 849)

Ich zmiana przyniosłaby operatorom stacji obniżenie kosztów związanych z zatrudnieniem i szkoleniem personelu obsługującego dystrybutory z gazem.

Jednorazowo pojedyncza stacja zaoszczędzi ok. 3 tys. zł (etat, szkolenia, specjalny uniform dla pracownika), miesięczne oszczędności wyniosą zaś ok. 2 tys. zł z tytułu wynagrodzenia dla pracownika stacji. Czyżby oznaczałoby to dalsze kroki:
- obniżkę cen gazu LPG?

W Polsce działa ok. 6,7 tys. stacji LPG. Pod tym względem jesteśmy światowym liderem.

Poczekamy, zobaczymy czy weźmiemy przykład z krajów zachodniej Europy, USA i będziemy mogli samemu "tankować".